Niewidzialny postęp: Jak rozpoznać i cenić małe zwycięstwa w jodze?

Niewidzialny postęp: Jak rozpoznać i cenić małe zwycięstwa w jodze?

W cieniu gęstego lasu, gdzie szelest liści tworzył niekończącą się melodię, znajdowała się mała chatka. To tu mieszkał Arjun, jogin, którego życie było nieustannym poszukiwaniem harmonii i mądrości. Arjun poświęcił wiele lat na zgłębianie tajników jogi, praktykując asany, pranajamę i dhyana z niezachwianą determinacją. Jednak mimo swojego oddania i dyscypliny, napotkał na swojej ścieżce przeszkodę, która wydawała się nie do pokonania – Alabdhabhumikatva, brak osiągnięć.

Karmaṇy evādhikāras te mā phaleṣu kadācana. Mā karma-phala-hetur bhūr mā te saṅgo 'stv akarmaṇi

Twoim obowiązkiem jest działanie, nigdy jednak nie jesteś uprawniony do owoców swojej działalności. Nie pozwól, aby motywacja do działania była owocem tego działania, ale też nie bądź przywiązany do nie działania

Arjun często zastanawiał się, dlaczego, mimo całej swojej praktyki i poświęcenia, nie czuje, że robi postępy. Czasami wydawało mu się, że wszystkie jego wysiłki są daremne, że medytacja nie pogłębia się, a zrozumienie filozofii jogi pozostaje nieuchwytne. Te myśli wypełniały go rozczarowaniem i wątpliwościami, zaciemniając jasność umysłu, którą tak usilnie starał się osiągnąć.

Pewnego dnia, podczas porannej medytacji, Arjun zdecydował, że musi znaleźć sposób na przezwyciężenie tej wewnętrznej przeszkody. Postanowił udać się w podróż do odległego aśramu, o którym słyszał, że mieszka tam mędrzec, znany ze swojej głębokiej wiedzy i zrozumienia jogi.

Podróż była długa i pełna wyzwań. Arjun przemierzał górzyste ścieżki, przekraczał rwące rzeki i przemierzał piaszczyste pustynie. W końcu, po wielu dniach wędrówki, dotarł do aśramu. Tam spotkał mędrca, który przyjął go z ciepłym uśmiechem i zaprosił do swojej chatki.

Arjun opowiedział mędrcowi o swoim problemie, o uczuciu braku postępu i o swoich wątpliwościach. Mędrzec, słuchając uważnie, skinął głową z zrozumieniem. Po chwili milczenia powiedział:

Arjun, Twoje poszukiwania i praktyka są jak podróż przez ocean. Fale na powierzchni oceanu są jak twoje myśli i emocje – nieustannie się zmieniają. Ale głębia oceanu pozostaje spokojna i niewzruszona. Alabdhabhumikatva, brak osiągnięć, jest jak fala, która pojawia się na powierzchni twojego oceanu. Prawdziwy postęp nie zawsze jest widoczny, ponieważ jego esencja leży w głębi.

Mędrzec zrobił krótką pauzę, po czym dodał:

Kontynuuj swoją praktykę z pokorą i cierpliwością. Akceptuj każdą chwilę bez oczekiwania na natychmiastowe rezultaty. Prawdziwy postęp w jodze manifestuje się nie przez spektakularne osiągnięcia, ale przez stopniowe, ciche przemiany w głębi serca i umysłu.

Arjun poczuł, jak słowa mędrca przenikają głęboko do jego serca. Wrócił do swojej chatki w lesie z nowym zrozumieniem i spokojem. Kontynuował swoją praktykę, tym razem z większą świadomością i akceptacją naturalnego rytmu wzrostu i zmian. Z czasem zrozumiał, że każda chwila praktyki jest cenna, że prawdziwy postęp nie zawsze jest mierzalny, a prawdziwa mądrość kryje się w prostocie bycia tu i teraz.

Abhyasa vairagyabhyam tannirodhah

Umysł osiąga spokój poprzez praktykę (abhyasa) i nieprzywiązywanie się (vairagya)
Paweł Muntowski
Paweł Muntowski
facebook
Rekomenduje

Miejsce w którym się zmęczysz, porozciągasz, wyciszysz i wsłuchasz we własne ciało. Wizyty w studio wzbudzają we mnie zawsze mieszankę radości, zadumy, miłości, spokoju, akceptacji i satysfakcji. Gorąco polecam KAŻDEMU!

facebook
Rekomenduje

"Miejsce na macie jest dla każdego." To zdanie które cudownie oddaje klimat studia 🧡 tutaj nie ma rzeczy niemożliwych 🙂 Joga to nie konkurs na to, kto zawinie się w lepszy precel. Joga to proces poznawania swojego ciała i godzenia się z jego niedoskonałościami. I chociaż mając spory nadbagaż, często trudno pogodzić się z tym, że koleżanka na macie obok zwija się, skręca albo rozpłaszcza tak, jak ty może nigdy nie będziesz w stanie, to nie żałuje żadnej ani jednej minuty spędzonej na macie w studiu Violi 😃 Pierwsze zmiany w ciele, można zauważyć już po paru tygodniach regularnej praktyki. Plecy bolą jakby mniej, albo przestają boleć zupełnie. Jakoś łatwiej zasnąć, mimo stresującej pracy i wielu zmartwień. Później przychodzą małe wielkie sukcesy: głębszy skłon, świeca która kiedyś była w strefie nerealnej, zawinięcie nogi do pół lotosu, czy utrzymanie trudnej fizycznie pozycji na te 5 oddechów. Te zmiany realnie przekładają się na życie codzienne, czynności które kiedyś sprawiały trudność stają dużo łatwiejsze a te które później kończyły się bólem np pleców, "magicznie" już go nie powodują ☺️ Najważniejsza jest atmosfera w studio. Słysząc co chwilę, że wszystko należy robić z miłością do ciała, że zawsze można znaleźć modyfikację pozycji dopasowaną do twoich możliwości, czy pytanie "jak to czujesz?" sprawia, że przestajesz się porównywać z innymi a zaczynasz skupiać się wyłącznie na swojej drodze do własnego ciała 😊 Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z jogą- to miejsce jest dla Ciebie idealne! Jeśli chcesz powrócić na mate po przerwie, lub lubisz dynamiczne ćwiczenia i myślisz że joga to nie Twoja bajka- spróbuj Rocket lub Asthangi, mokra koszulka gwarantowana! 🙂 Polecam z całego serca🧡

google

Zajęcia z Jogi prowadzone metodycznie i profesjonalnie i co najważniejsze skutecznie. Po wielu latach bólu kręgosłupa w odcinku lędźwiowym wystarczyły zajęcia z Jogi dla kręgosłupa i problem zniknął. Atmosfera na zajęciach fantastyczna i naprawdę jest to sport dla każdego. Dzięki dla Violi i Justyny. Z poważaniem dr Piotr Pietrakowski

google

JOGA w Parku Złotnickim - TAK, TAK, TAK !!! * wspaniała nauczycielka jogi, uważna, doświadczona, prawdziwa joginka z pasją - potrafi dopasować zajęcia do potrzeb grupy i poprowadzić je tak, aby wszyscy uczestnicy byli zadowoleni * cudne miejsce - zieleń, przestrzeń, parasole drzew, serdeczna atmosfera, mile widziane wszystkie grupy wiekowe * idealna recepta na aktywny relaks w naturze i początek bardzo udanego weekendu ... gorąco polecam! 😊👍

google

W sumie to ja nie chciałem w ogóle iść na jogę i byłem przekonany, że to nie dla mnie. Żona mnie zapisała to musiałem pójść na kurs Joga pierwszy krok. Świetne podejście prowadzących spowodowało jednak że „wpadłem”, bo okazało się, że joga może sprawiać wielki fun. Teraz chodzę regularnie. Polecam każdemu, w szczególności tym co uprawiają inne sporty gdzie po treningu zawsze brakuje czasu na rozciąganie :)