Od oporu do akceptacji i odporności: Ścieżka wewnętrznej transformacji

Od oporu do akceptacji i odporności: Ścieżka wewnętrznej transformacji

Życie jest pełne wyzwań, które testują naszą wytrzymałość i zdolność do adaptacji. Często, kiedy stajemy przed trudnościami, naszą pierwszą reakcją jest opór. To ludzka natura – bronić się przed tym, co nieznane, co wydaje się groźne lub co burzy nasz spokój. Opór może być jednak jak mur, który zamiast chronić, izoluje nas od możliwości wzrostu i rozwoju. W niniejszej rozprawce zastanowimy się nad procesem, który pozwala przejść od oporu, przez akceptację, do odporności – stanu, w którym jesteśmy nie tylko w stanie stawić czoła wyzwaniom, ale i wyciągnąć z nich siłę.

Opór manifestuje się na wiele sposobów – od wewnętrznego niepokoju, przez emocjonalne zamknięcie się, aż po fizyczne symptomy stresu. Jest to reakcja obronna, która w krótkim okresie może wydawać się korzystna, ale w dłuższej perspektywie prowadzi do wyczerpania. Opór jest jak pływanie pod prąd – wymaga ogromnej energii i często kończy się zmęczeniem, bez znaczącego postępu.

Akceptacja jest pierwszym krokiem w kierunku zmiany. To moment, w którym przestajemy walczyć z rzeczywistością i zaczynamy ją rozumieć. Akceptacja nie jest pasywna – to aktywny wybór bycia w zgodzie z obecnym momentem. To decyzja o zrezygnowaniu z bezowocnej walki i skupieniu się na tym, co możemy zmienić. Akceptacja otwiera drzwi do głębszej samoświadomości i jest fundamentem dla budowania odporności.

Odporność to zdolność do odbicia się po upadku, do znalezienia w sobie siły, by iść dalej, nawet gdy wszystko dookoła wydaje się przeciw nam. To również umiejętność adaptacji – zmiany kierunku, gdy droga, którą podążaliśmy, okazuje się ślepym zaułkiem. Odporność nie jest dana raz na zawsze; to cecha, którą można i należy rozwijać. Wymaga to pracy nad sobą, nad swoimi przekonaniami i sposobem myślenia.

Przejście od oporu do akceptacji i odporności jest jak podróż przez gęsty las. Na początku jest ciemno, gęsto i trudno znaleźć drogę. Ale im dalej wchodzimy, tym bardziej oczy przyzwyczajają się do mroku, a stopniowo zaczynamy dostrzegać ścieżki, którymi możemy podążać. Każdy krok naprzód wzmacnia naszą pewność siebie i uczy, że to, co nieznane, nie musi być wrogiem. Może być okazją do wzrostu, doświadczenia i odkrycia w sobie nowych, nieznanych dotąd pokładów siły. Wewnętrzna transformacja jest procesem, który nie ma końca, ale każdy krok na tej drodze to krok w kierunku pełniejszego, świadomego życia.

Ewa Popowicz
Ewa Popowicz
google

Praktykowałam jogę już z wieloma instruktorami, ale jeszcze nikt nie podchodził do tematu tak profesjonalnie jak Viola! Jest bardzo opiekuńcza i doskonale wprowadza nawet w najtrudniejsze asany. Dla każdego ma indywidualne podejście i każde zajęcia miały w sobie coś nowego:)

google

Super prowadząca i bardzo fajne ćwiczenia. Polecam gorąco.

facebook
Rekomenduje

To miejsce ma moc🔥🔥🔥

google

W sumie to ja nie chciałem w ogóle iść na jogę i byłem przekonany, że to nie dla mnie. Żona mnie zapisała to musiałem pójść na kurs Joga pierwszy krok. Świetne podejście prowadzących spowodowało jednak że „wpadłem”, bo okazało się, że joga może sprawiać wielki fun. Teraz chodzę regularnie. Polecam każdemu, w szczególności tym co uprawiają inne sporty gdzie po treningu zawsze brakuje czasu na rozciąganie :)

google

Cudowne miejsce, bardzo miła atmosfera! Gorąco polecam z całego serca moje ulubione jogowe miejsce ❤️