Nawet w najlepszych warunkach trudno jest trzymać się regularnej rutyny. A w grudniowym wirze spotkań, wyjazdów i obowiązków staje się to jeszcze większym wyzwaniem. Oto siedem prostych sposobów, które pomogą Ci zostać w kontakcie z praktyką – niezależnie od tego, czy masz dla niej dużo, czy tylko odrobinę czasu.
Jak utrzymać praktykę jogi w czasie świąt
Nawet w najlepszych warunkach trudno jest trzymać się regularnej rutyny. A w grudniowym wirze spotkań, wyjazdów i obowiązków staje się to jeszcze większym wyzwaniem. Oto siedem prostych sposobów, które pomogą Ci zostać w kontakcie z praktyką – niezależnie od tego, czy masz dla niej dużo, czy tylko odrobinę czasu.
Święta – czas radości i… napięcia
Okres świąteczny to spotkania z bliskimi, jedzenie, śmiech i wspólna zabawa. Ale wszyscy wiemy, że to także czas intensywny i momentami stresujący. Właśnie wtedy najbardziej potrzebujemy jogi. A jednak – mimo najlepszych intencji – wciągają nas przygotowania, podróże i towarzyskie zobowiązania. Energię łatwo rozprasza nadmiar bodźców i brak przestrzeni na praktykę.
Nie pozwól, by ten czas pozbawił Cię chwili tylko dla siebie. Oto siedem wskazówek, które pomogą Ci utrzymać praktykę i znaleźć potrzebne ugruntowanie wśród całego świątecznego zamieszania. Najważniejsze – pamiętaj, by rozluźnić się, cieszyć chwilą i tworzyć wspomnienia z najbliższymi. Joga nie kończy się na macie – to sposób, by poczuć głębszą więź ze wszystkim wokół. Święta to świetny sprawdzian, czy potrafimy znieść tę praktykę z maty do życia.
1. Umów się ze sobą
Zarezerwuj czas na jogę jak na ważne spotkanie. Chroń go. Jeśli czeka Cię wyjątkowo zajęty dzień – wstań godzinę wcześniej niż reszta rodziny i zacznij od praktyki. Przygotuj przestrzeń już wieczorem – rozłóż matę, żeby rano od razu wejść w rytm. A jeśli sen jest dla Ciebie ważniejszy – umów się z bliskimi, że ten czas jest nietykalny. Poproś partnera czy dzieci, by pomogli Ci go chronić.
2. Zacznij i zakończ chwilą ciszy
W święta łatwo pojawia się niepokój, lęk czy złość. Kilka minut cichego siedzenia przed albo po praktyce potrafi zmienić wszystko. Obserwuj oddech, a potem świadomie wydłużaj wydech. To uruchamia naturalną reakcję uspokojenia układu nerwowego. Możesz dołączyć krótką medytację wdzięczności, intencję dla siebie lub bliskich, mantrę albo po prostu kilka razy powtórzyć Om.
3. Planuj realistycznie
Nie zawsze znajdziesz godzinę na praktykę – i to w porządku. Jeśli masz tylko 20 minut, ułóż krótszą sekwencję. Najważniejsze, żeby poruszyć kręgosłup we wszystkich kierunkach: skłony do przodu i tyłu, skręty, wygięcia w bok, wydłużenie i kompresję. Dodaj parę minut świadomego oddechu, krótką relaksację albo medytację. Ciągłość praktyki, nawet w mniejszej dawce, daje największą stabilność dla ciała i umysłu.
4. Poczuj przepływ
Nie przejmuj się idealną formą pozycji ani „właściwą” kolejnością. Skup się na oddechu i subtelnych doznaniach w ciele. Daj się ponieść przepływowi ruchu i oddechu. Zostaw oczekiwania, czym powinna być „dobra” praktyka, i pozwól, by była dokładnie taka, jakiej potrzebujesz w tej chwili. Z odrobiną zabawy, ciekawości i wdzięczności, że w ogóle udało Ci się znaleźć czas w tym intensywnym okresie.
5. Pij wodę i jedz z uważnością
Świąteczny stół pełen jest ciężkich, słodkich potraw. Tym bardziej pamiętaj o nawodnieniu – każda komórka i tkanka potrzebuje wody, by dobrze działać. Nawet lekkie odwodnienie odbiera energię. Uważaj też na późne, obfite posiłki i nadmiar alkoholu – utrudniają poranne wstawanie i psują regenerację. Jeśli wiesz, że czeka Cię późny wieczór z bliskimi, zaplanuj praktykę następnego dnia trochę później.
6. Podróżuj z matą
Święta to często wyjazdy. Zabierz ze sobą matę – może odkryjesz nowe studio albo weźmiesz udział w lokalnych zajęciach. A jeśli nie – zawsze możesz poćwiczyć online. Krótkie zajęcia znajdziesz nawet za darmo w internecie. Połączenie z innymi praktykującymi czy nową społecznością może dodać Ci motywacji i przypomnieć, że nie jesteś sam w swojej dyscyplinie.
7. Znajdź 5 minut na oddech
Nawet pięć minut spokojnego, świadomego oddychania potrafi odmienić Twój stan umysłu. Usiądź lub połóż się wygodnie, wydłuż wdech do 4–6 sekund i wydech do 6–8 sekund. Taki oddech reguluje układ nerwowy, łagodzi bezsenność, niepokój, napięcie. Połącz to z prostą pozycją regeneracyjną – nogi oparte o ścianę albo leżenie na poduszce w pozycji złączonych stóp. Krótki odpoczynek z oddechem może całkowicie zmienić Twoje samopoczucie.
Święta to intensywny czas – i właśnie dlatego praktyka staje się jeszcze cenniejsza. Nie musi być długa ani „idealna”. Wystarczy chwila obecności, oddech, kilka ruchów. To, co utrzymuje nas w kontakcie ze sobą, jest największym prezentem, jaki możemy podarować sobie i innym.