Tags: vinyasa krama

Porównanie Vinyasa Krama i Vinyasa flow

Vinyasa Krama oraz Vinyasa Flow to dwa style jogi, które mają podobne korzenie, ale różnią się podejściem do sekwencji i tempa praktyki. Oto główne różnice między nimi: Sekwencje: Vinyasa Krama to metoda nauczania jogi, w której sekwencje są starannie planowane z określonym celem. Każda sekwencja ma konkretny cel, taki jak otwarcie bioder, wzmacnianie pleców czy…

Monika Wiśniewska
Monika Wiśniewska
facebook
Rekomenduje

Cudowne miejsce z niesamowitą atmosferą i energią. Joga z Violą wyciszyła mój umysł i rozruszała zastane ciało, nauczyła mnie cierpliwie pokonywać trudności i ograniczenia. Joga w Leśnicy jest niezbędna dla mojego samopoczucia i równowagi psychicznej. Pozytywna energia nauczycielki przyciaga nadzwyczaj pozytywnych ludzi. Zajęcia w przyjaznej, wspierającej atmosferze z radością płynącą z postępów własnych i każdego z ćwiczących na macie. Polecam

google

Świetne zajecia. Pot sie leje i mozna poznac joge prawdziwa. Swrdecznie polecam.

google

Zawsze byłam przekonana, że joga nie jest dla mnie, że brak mi cierpliwości i jest zbyt statycznie, że nie ma rywalizacji, nic bardziej mylnego! Po drugiej stronie ulicy, na której mieszkam, odkryłam Portal Mocy. Viola Marzena, Asia, pokazały mi, jak pilates może mnie zmęczyć, a joga zmęczyć i wyciszyć jednocześnie. Zakwasy? i to jakie! Miejsce jest pełne pozytywnej, ciepłej energii, a Zespół ma solidną wiedzę i umiejętność, jak ją przekazać nawet największym laikom jogowym. Polecam oddać się w ich ręce. Dziękuję 🙏 🧘🏻‍♀️

trustpilot

Pasja. Cierpliwość. Poczucie humoru i ogromny dystans do naszych "ułomności". To powoduje, że do Violki się garniemy. I dostajemy to, co każdy sobie wymarzy, zaplanuje i tak naprawdę...ciężko wypracuje. Bo to miejsce, gdzie z fajnymi ludźmi dokonuje się droga dociekań własnych. Bez presji i udowadniania czegokolwiek i komukolwiek. A że o zdrowie wszelakie zadbamy to nawet nie wspomnę. Przybywajcie.

google

Moje projekcje i bzdurne wyobrażenia o jodze długo mnie hamowały. Mimo, że pracuję z dziewczyną, która jest po wielu kursach, i też prowadzi zajęcia. Pół roku mnie namawiała. I w końcu się przemogłem. I już czuję/wiem, że właśnie tego potrzebowałem. Jako dopełnienia i źródła. I Violka, i Teresa Was poprowadzą i pokażą to, co nieoczywiste. Jestem na początku drogi poznawania. A że się człowiek zmęczy, i poczuje swe mięśnie o których nawet nie wiedział? Fajna przygoda. I jeszcze coś, co mogę zaobserwować po 10 zajęciach. Jestem zapalonym kolarzem jeżdżącym średnio 10 tys. km rocznie. Nigdy nie mam wystarczająco czasu na rolowanie czy zadbanie o mięśnie po treningu. Błąd. I łapią skurcze, mnie szczególnie dwugłowy uda. Po zajęciach jogi jak ręką odjął. Przypadek? Nie sądzę. Dzięki.