Tags: namaste

Dlaczego mówimy „Namaste”?

Słowo „Namaste” (czasami pisane jako „Namasté” lub „Namaskar”) to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zwrotów związanych z jogą i kulturą indyjską. Choć na zachodzie często kojarzone jest głównie z jogą i jej praktykami, to w rzeczywistości ma głębokie znaczenie duchowe i kulturowe, które przekracza granice maty do jogi. Namaste jest wyrazem szacunku, pokory i uznania dla…

Dlaczego mówimy „Namaste” – Znaczenie sanskryckiej frazy

Namaste, słowo o głębokim znaczeniu, które często słyszysz na zajęciach jogi. To powitanie pochodzi z sanskrytu i ma znaczenie znacznie głębsze niż zwykłe „cześć” czy „dziękuję”. W rzeczywistości, „Namaste” ma mocną duchową konotację i symbolizuje głębokie poszanowanie i jedność z drugą osobą. Dosłownie, „Namaste” można przetłumaczyć jako „składam hołd duchowi, który jest w Tobie”. Jest…

Piotr Pietrakowski
Piotr Pietrakowski
trustpilot

W pełni profesjonalny zespół instruktorów Jogi. Zajęcia prowadzone metodycznie i z wyczuciem.

trustpilot

Pasja. Cierpliwość. Poczucie humoru i ogromny dystans do naszych "ułomności". To powoduje, że do Violki się garniemy. I dostajemy to, co każdy sobie wymarzy, zaplanuje i tak naprawdę...ciężko wypracuje. Bo to miejsce, gdzie z fajnymi ludźmi dokonuje się droga dociekań własnych. Bez presji i udowadniania czegokolwiek i komukolwiek. A że o zdrowie wszelakie zadbamy to nawet nie wspomnę. Przybywajcie.

google

Polecam z całego serca. Indywidualne podejście do każdego, duża opieka, wspaniała atmosfera. Joga od podstaw i nie tylko, dla każdego. Po 2 latach nadal nie mam dość, a wręcz ochotę na więcej <3

facebook
Rekomenduje

fantastyczne miejsce! sympatyczne dziewczyny prowadzące. polecam wszystkim z całego serca 😍😍😍

google

Zajęcia z Jogi prowadzone metodycznie i profesjonalnie i co najważniejsze skutecznie. Po wielu latach bólu kręgosłupa w odcinku lędźwiowym wystarczyły zajęcia z Jogi dla kręgosłupa i problem zniknął. Atmosfera na zajęciach fantastyczna i naprawdę jest to sport dla każdego. Dzięki dla Violi i Justyny. Z poważaniem dr Piotr Pietrakowski